Czy możliwe są mediacje administracyjne?

Wiele osób zastanawia się nad tym, czy sprawy administracyjne można kierować do mediacji? Aby odpowiedzieć na pytanie postawione w tytule wpisu w zasadzie wystarczyłoby zacytować stosowny przepis Kodeksu Postępowania Administracyjnego. W najszerszej wersji odpowiedź obejmowałaby zakres przedmiotowy działania administracji, pojęcie sprawy administracyjnej i zdolności mediacyjnej,  a także mierników kontroli obowiązujących w administracji, czy odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Odpowiedź pośrednia została udostępniona (dawno temu) na stronach rządowych.

Zob. informacje opublikowane na stronach rządowych (https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/mediacje-jako-alternatywna-forma-rozwiazywania-sporow-przez-przedsiebiorcow).

W tych sprawach, w których koszty dochodzenia należności cywilnoprawnych przewyższają wartość przedmiotu sporu oraz obciążonych ryzykiem przegranej Skarbu Państwa, ugody są dopuszczalne. Każdorazowo ich zawarcie zależy jednak od analizy konkretnej sprawy. Podając za informacjami pochodzącymi ze stron rządowych, teoretycznie:

„Nowelizacja ustawy o finansach publicznych oraz wprowadzenie pozytywnych przesłanek zawarcia ugody przez jednostki sektora finansów publicznych. W myśl nowych przepisów od 1 czerwca 2017 r. w przypadku sporu o należności cywilnoprawne, jednostki sektora finansów publicznych powinny dokonywać oceny skutków zawarcia ugody (art. 54a). W ocenie uwzględnia się prawdopodobny wynik postępowania sądowego albo arbitrażowego, biorąc pod uwagę zasadność spornych żądań, możliwość ich zaspokojenia oraz przewidywany czas trwania postępowania oraz jego koszty. W ciągu pierwszego roku obowiązywania liczba ugód zawieranych przy udziale PGRP podwoił się. Równocześnie nowelizacja ustawy o dyscyplinie finansów publicznych wprowadziła przepis przeciwdziałający obawom urzędnika (awersja do ryzyka tłumaczona mityczną obawą przed naruszeniem dyscypliny), gdzie wprost napisano, że zawarcie ugody zgodnie z przepisami prawa nie stanowi naruszenia dyscypliny finansów publicznych.”

Na koniec tylko dodam, że NSA wyrokiem z 11.12.2019 r., I OSK 3132/18, orzekł: „Zaniechanie przeprowadzenia rozprawy (jeśli nie jest ona obowiązkowa), czy niezachęcanie stron do zawarcia ugody, nie może być uznane za naruszenie art. 13 § 1 lub 2 k.p.a. mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy”.

Komentując i podsumowując powyższe informacje, mediacje administracyjne nie dotyczą wszystkich postępowań, ale jedynie tych w których występują strony o sprzecznych interesach. Sprawa zakończona ugodą mediacyjną (aktem stron postępowania administracyjnego) różni się tym od postępowań administracyjnych, że organ nie wydaje decyzji administracyjnej, aby sprawę zakończyć. Ponadto, za brak mediacji organy nie ponoszą odpowiedzialności, gdyż art. 13 kpa jest jedynie normą kierunkową, której niewykonanie nie jest obarczone realnymi sankcjami. Mediacje z udziałem organów administracji możliwe są w zakresie stosunków cywilnoprawnych, których stroną są organy administracji.

 

Wpis nie stanowi porady prawnej w konkretnej sprawie. Wpis jest wyrazem osobistych przekonań autorki. Autorka nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie treści wpisu. W celu uzyskania indywidualnej pomocy prawnej, proszę o kontakt telefoniczny lub mailowy.

Ugoda jako sposób zakończenia sporu

Ugoda jest rodzajem umowy, która polega na tym, że strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejących już między nimi stosunków, aby zapewnić sobie wykonanie powinności wynikających z tych stosunków. Zakończenie sporu poprzez zawarcie ugody polega więc na zawarciu takiej umowy, która określa, jak będą ukształtowane stosunki między stronami tej umowy. Najważniejszą zaletą ugody jest to, że jest ona dobrowolna. Z założenia strony aktywnie uczestniczą w zawieraniu ugody, w przeciwieństwie do sytuacji oddania sprawy do rozstrzygnięcia Sądowi. Teoretycznie wykonanie ugody jest łatwiejsze, bo nie wymaga przymusu, ale wynika z woli Stron. Zawarcie ugody pozwala też ograniczyć koszty dochodzenia roszczeń i znacząco skrócić ten proces.

Wyróżniamy dwa rodzaje ugód ze względu na sposób procedowania, tj. ugody pozasądowe oraz ugody sądowe (i ugody z nimi zrównane). Ugody te różnią się skutkami procesowymi. Wykonanie ugody pozasądowej zawartej przed wytoczeniem powództwa bezpośrednio przez strony sporu może wymagać przeprowadzenia postępowania sądowego, podczas gdy wykonanie ugody sądowej, która nadaje się do wykonania w drodze egzekucji możliwe jest po nadaniu przez Sąd klauzuli wykonalności. Łatwiejsze dochodzenie wykonania ugody pozasądowej jest możliwe, w przypadku, gdy strony ugody określą wyraźnie skutki jej niewykonania i zawrą w tej umowie adekwatne klauzule mające na celu ochronę interesów stron. Zawarcie ugody w toku procesu wiąże się z umorzeniem postępowania wywołując skutki podobne do cofnięcia pozwu. Zakończenie sporu przez ugodę może być połączone z uznaniem długu, czy zrzeczeniem się roszczeń. Sama zaś mediacja oraz postępowanie pojednawcze (od chwili ich rozpoczęcia) zawieszają bieg terminu przedawnienia roszczeń.

Standardem jest to, że zawodowi prawnicy preferują, co do zasady, zakończenie sporu przez ugodę oraz pomagają stronom sporu w nadaniu ugodzie odpowiedniej treści. Profesjonalna pomoc może ograniczać ryzyko nienależytego ukształtowania stosunków stron. Ma to istotne znaczenie, gdyż zawarcie ugody sądowej (lub o skutkach ugody sądowej), powoduje, że koleje powództwo o to samo roszczenie nie może być skutecznie dochodzone przed Sądem z uwagi na „powagę rzeczy ugodzonej”.

Wpis ma charakter popularyzatorski i nie stanowi porady prawnej w konkretnej sprawie. Autorka nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie treści wpisu. W celu uzyskania indywidualnej porady prawnej, proszę o kontakt telefoniczny lub mailowy.